Nie załapał się na swój pociąg do sławy. A mogło być tak, że Kraków ma swojego Wyspiańskiego, a Katowice – Bunscha.
W pozornie prostym, impresyjnym szkicu sądu ostatecznego liczą się przede wszystkim emocje. Autorem pomysłu na witraże, jakie miały powstać w oknach prezbiterium kościoła Mariackiego, był Adam Bunsch, uczeń Józefa Mehoffera. Ta nigdy niezrealizowana wizja apokalipsy zainspirowała twórców Teatru Kozubka. Na jej kanwie powstał tryptyk „Apokalipsa Bunscha”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.