Komunistyczne władze zgodziły się na tę budowę, ale na niekorzystnym, podmokłym terenie, na skraju nowego Osiedla Chrobrego. Setki mieszkańców Jastrzębia stawiły się jednak do pracy. Mokradła zasypano, a na ich miejscu wyrosła świątynia Podwyższenia Krzyża Świętego.
To kościół, przy którym zwykle kończą się festynami marsze dla życia i rodziny, prowadzone co roku w Jastrzębiu z wyjątkową energią. Na ich czele zawsze jedzie platforma, na której podskakuje, tańczy i śpiewa wodzirej Paweł Jagodziński.
Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.