Ten konstruktor budowlany i działacz Solidarności zapowiadał się na kogoś wybitnego. Miał zaledwie 31 lat, gdy w 1983 r. w niewyjaśnionych okolicznościach zginął w Orzeszu-Jaśkowicach.
Książkę poświęconą Andrzejowi Szyi wydał katowicki Klub Inteligencji Katolickiej, którego był współzałożycielem. Jeden ze wspominających go w niej przyjaciół napisał, że był wybitną postacią polityczną i że w wolnej Polsce mógłby zostać premierem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.