To, co na pierwszy rzut oka wydawało się zwykłym tynkiem, okazuje się tapetą. Pod nią udaje się wypatrzyć fragmenty szat i łacińskich inskrypcji.
Kościół Zmartwychwstania Pańskiego znajduje się na szczycie wzgórza kalwaryjskiego w Piekarach Śląskich. Obecnie trwa w nim gruntowny remont. – Przeprowadziliśmy już rewitalizację krzyży, iglicy, kopuły, malowanie wieży, rewitalizację poszycia dachu i krzyża małej wieży oraz wstawiliśmy nowy zegar, który jest widoczny na cztery strony świata – wylicza ks. Mirosław Godziek, proboszcz i kustosz piekarskiego sanktuarium. Obecnie gruntowną zmianę przechodzi wnętrze. Przywracany jest pierwotny wygląd, m.in. polichromie autorstwa Ottona Kowalewskiego. – Ściany były mocno przybrudzone, z zaciekami. Wystrój był bardzo monochromatyczny – tłumaczy Bożena Halska, konserwator dzieł sztuki, odpowiedzialna za projekt kolorystyczny i nadzór nad pracami malarskimi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.