I dzikie, i zagospodarowane

Kiedyś ten zbiornik napędzał jedną z okolicznych kuźnic. Teraz wielu nie wyobraża sobie bez niego upalnych dni.

Pierwsza manufaktura kuźnicza w niewielkiej wsi Paprocany powstała w 1703 roku. Co ciekawe, swój wkład w jej działanie miał znany na Śląsku John Baildon, uważany za ojca współczesnego hutnictwa. W 1835 roku przeprowadził on modernizację tego miejsca. Choć zakład zakończył działalność pod koniec lat 70. XIX wieku, odcisnął jednak trwałe piętno na okolicy – do dziś istnieje zbiornik, który został stworzony dla potrzeb produkcji w 1796 roku. Woda w nim gromadzona była wykorzystywana do schładzania obudowy oraz napędzania dmuchaw i młota huty. Gruntowną rekultywację zbiornika przeprowadzono na przełomie lat 80. i 90. XX wieku.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..