Przypadek to świeckie imię Ducha Świętego - przekonuje Kajetan Jordan.
W młodości nie należał do żadnej grupy formacyjnej. – Miałem za to bliskich znajomych: ministrantów i dzieci Maryi. Dziś o zaangażowaniu w życie parafii myślę, że to obowiązek wynikający z wiary. Jestem członkiem wspólnoty, więc powinienem być gotowy do podejmowania posług na jej rzecz – tłumaczy.
Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.