Jeden z chłopców powiedział, iż bardzo się cieszy, że tata występował w odgrywanej przez dorosłych dobranocce jako kurczak. Kilkoro innych dzieci dodało, jakie to było świetne, że tata miał czas tylko dla nich. Śląscy ojcowie wrócili z męskiego weekendu z dziećmi.
Dwa turnusy dla ojców z dziećmi w Beskidzie Małym zorganizowali w maju i w czerwcu faceci z inicjatywy Niezłomny24. To wyjazdy ewangelizacyjne, na których każdy tata przeznacza czas dla swoich pociech. Aby nic mu w tym nie przeszkadzało, oddaje organizatorom na czas wyjazdu telefon komórkowy i zegarek. Efekty są zadziwiające.
Każdy ojciec może wziąć tyle dzieci, ile chce, pod warunkiem, że… jest w stanie się nimi zaopiekować. Śpią razem w namiocie. Niektórzy mężczyźni zabierają wszystkie swoje pociechy naraz, żeby bawić się razem. Inni przyjeżdżają tylko z jednym, widząc, że dzieci są też spragnione kontaktu z rodzicem jeden na jeden.
Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej?
Wykup dostęp do całego materiału. Cena 1,23 zł.
Wykupuję
Zaloguj się i czytaj nawet 10 tekstów za darmo.
Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się