Metropolita katowicki przewodniczył porannej czwartkowej Mszy św., którą sprawowali wraz z nim biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz oraz 50 kapłanów. Modlono się m.in. za ofiary tragicznej katastrofy górniczej w kopalni Pniówek.
Arcybiskup Skworc przypomniał, że św. Jan Paweł II nauczał, iż prawda jest siłą pokoju, a nieprawda idzie w parze z tym, co prowadzi do przemocy i wojny. Ojciec Święty stanowczo potępiał różne formy nieprawdy: kłamstwo, zniekształcanie informacji, propagandę a także dyskredytację przeciwnika poprzez manipulacje środkami masowego przekazu, tworzenie klimatu niepewności dla wymuszania uległości. Jego zdaniem przemoc musi się zawsze usprawiedliwiać kłamstwem, przybierać fałszywe pozory obrony jakiegoś prawa czy odpowiedzi na czyjąś groźbę.
Kaznodzieja podkreślił, że chrześcijanie powinni pamiętać, iż są posłani, aby głosić pokój Chrystusa. A do wypełniania tej misji trzeba, zgodnie z nauką św. Jana XXIII, "rozbrojenia serca". Pisał on, że nie jest możliwe osiągnięcie pokoju bez całkowitego rozbrojenia, które dokonuje się w sercach ludzkich. Prowadzi nas do tego sakrament pokuty, ale także uczynienie miejsca w naszych sercach na przyjęcie daru pokoju, jaki otrzymujemy w Eucharystii. - Otwórzmy się na Zmartwychwstałego i Jego wielki święty dar, tak bardzo dzisiaj potrzebny ludzkiej rodzinie i każdemu z nas - dar pokoju - zachęcił w Watykanie abp Wiktor Skworc.