Hrywna w kieszeni

– Każda z tych osób zostaje z nami. Może nie pamiętamy dokładnych rysów twarzy czy imion, ale każdy uchodźca odcisnął na nas piętno – mówią alumni WŚSD.

Decyzja o tym, by w gmachu Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego stworzyć punkt pomocy uciekającym z Ukrainy, zapadła w pierwszych dniach wojny. Obecnie jest to miejsce, w którym uchodźcy mogą odpocząć przed dalszą podróżą lub, jeśli jest taka potrzeba, zostać na jedną, dwie noce. – Miejsc dostępnych do wytchnienia jest około 40. Natomiast na nocleg możemy przyjąć 60 osób, chociaż zdarzało się, że było ich 70, bo takie były potrzeby w tamtym momencie – wyjaśnia ks. Marek Panek, rektor WŚSD.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..