W niewielkim kościele w Kochłowicach przez cały dzień trwa Adoracja Najświętszego Sakramentu. To tu chorzy mogą przez chwilę poczuć się tak, jakby byli w Lourdes.
Wyobrażenie objawień Matki Bożej i jej spotkań z Bernadettą znajduje się w głównym ołtarzu.
– To jedyne w swoim rodzaju retabulum. Tu na Śląsku chyba nie ma drugiego takiego w ołtarzu głównym. Mniejsze groty są, np. w Chorzowie, ale w nawach bocznych. W czasie, kiedy powstawał ten ołtarz to było coś jak Biblia pauperum – skrótowe i wyraziste przedstawienie tych wydarzeń. Wtedy zdjęcia czy slajdy nie były powszechnie dostępne z powodu swojej ceny – tłumaczy ks. Cezariusz Wala, proboszcz parafii Trójcy Przenajświętszej w Kochłowicach i kustosz sanktuarium.
Kościół został przez abp. Damiana Zimonia ustanowiony Sanktuarium Matki Bożej z Lourdes 19 grudnia 2008 roku. Dziś jest chętnie odwiedzane przez chorych. – Chorzy często zostawiają intencje na niewielkich karteczkach, przychodzą na adorację, która odbywa się codziennie od 8 do 16.30 w okresie zimowym. W latem trwa godzinę dłużej – do 17.30 – mówi proboszcz.
Więcej o sanktuarium w najnowszym numerze GN, w dodatku katowickim.