- Udowodniliśmy rządowi, że znaczna część umowy społecznej dla Śląska nie jest realizowana - powiedział w Radiu eM Dominik Kolorz, przewodniczący Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność". W poniedziałek (24.01) odbyły się w Warszawie rozmowy związków zawodowych z rządem na temat realizacji umowy społecznej, podpisanej w maju 2021, dotyczącej transformacji górnictwa i województwa śląskiego.
W zasadzie tylko jeden element umowy, dotyczący osłon socjalnych dla górników, został do tej pory zrealizowany. Pozostałe, zaczynając od ustawy o funduszu transformacji Śląska poprzez rozdział dotyczący inwestycji w niskoemisyjne technologie węglowe, nie są realizowane – powiedział Dominik Kolorz w „Rozmowie poranka”.
– Rozmowy były twarde, a nawet ostre. Ustaliliśmy elementy przyspieszenia realizacji umowy. Powstał protokół, z którego można wnioskować, że teraz zacznie się realizacja – podsumował gość Radia eM. – Dopóki rządzi Zjednoczona Prawica, musimy używać rozmaitych argumentów, ale jeśli kolejne tygodnie nie pokażą realizacji, to nie będzie już tak grzecznie – ostrzegł szef regionu „Solidarności”. Dodał, że perspektywa dojścia do władzy opozycji, w jego opinii oznaczałaby jeszcze gorszy scenariusz. Wskazał, że większość liderów opozycji mówi, że wydobycie węgla trzeba zlikwidować wcześniej niż przewiduje umowa społeczna i wskazują roku
– Czy chodzi o likwidacje węgla, czy o likwidację emisji dwutlenku węgla? – pytał Dominik Kolorz, odnosząc się do polityki klimatycznej Unii Europejskiej. – To nie węgiel powoduje emisję CO₂, tylko energetyka – powiedział i podkreślił, że jest już opracowanych dużo technologii niskoemisyjnych dla energetyki węglowej, na które trzeba stawiać. – Padły deklaracje ze strony wicepremiera Jacka Sasina, że rządzący szukają możliwości i środków, aby wesprzeć inwestycje tego typu, jak CCS, CCU, błękitny węgiel, czy zgazowanie węgla.