Tysiąc obiadów i dom kultury

Błogosławiony odcisnął na tej wspólnocie niezacieralny ślad. – Do dziś żyją tu starsi parafianie, którzy wspominają twardy charakter ks. Czempiela – mówi ks. Piotr Berger, proboszcz.

Marta Sudnik-Paluch

|

Gość Katowicki 37/2021

dodane 16.09.2021 00:00

Parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Chorzowie-Batorym to jeden z kościołów, który powstał na fali industrializacji Górnego Śląska. Wcześniej osada Hajduki należała do kilku innych wspólnot: św. Małgorzaty i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bytomiu, później na terenie dzisiejszego Chorzowa wyodrębniono parafię św. Barbary. Od 1874 r. ten teren należał do parafii św. Jadwigi, a nabożeństwa były sprawowane w murowanej kaplicy należącej do fundacji rodziny Franke.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy