Samiec lwa - jedno z najchętniej odwiedzanych w chorzowskiej placówce zwierząt - odszedł w czwartek. W piątek rano przedstawiciele zoo poinformowali o tym na facebookowym profilu.
Zwierzę wcześniej chorowało, jednak przyczyny wciąż są ustalane. "Nasz lew w ostatnim czasie nie najlepiej się czuł. Robiliśmy wszystko by mu pomóc. Mimo pełnej opieki weterynaryjnej odszedł wczoraj" - czytamy na profilu zoo.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się