Ma 14 lat. Lubi książki i kino. Marzy o psie. Przeciętna nastolatka? Od wielu rówieśników różni ją to, że musi mieć całodobową opiekę. I potrzebuje windy.
Natalka od początku wymyka się wszelkim diagnozom – mówi Anna Miozga, jej mama. – W okresie prenatalnym wykryto u niej wadę serca. Lekarze przygotowywali nas, że może nie dożyć porodu. Przeżyła. Potem miała nie mieć szans na normalne życie. A mimo to grała na pianinie, w szachy, nauczyła się jeździć na rowerze, rolkach, świetnie czytała. Pani psycholog w przedszkolu sugerowała, że mogłaby iść od razu do drugiej klasy – wspomina.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.