W 75. rocznicę zbudowania pierwszej świątyni i w ramach obchodów 50-lecia istnienia obecnej abp Wiktor Skworc dokonał poświęcenia kościoła i ołtarza w tyskiej dzielnicy Cielmice.
Parafia ta powstała dzięki wytrwałości i uporowi mieszkańców. – W pobliskich Paprocanach wybudowano kościół wotywny, dziękczynienie za powstania śląskie. To mogłoby rozwiązać problem odległości – parafianie dotąd chodzili do Bierunia Starego. Jednak zapadła decyzja o podjęciu starań o własną świątynię – tłumaczy ks. Piotr Wojszczyk, obecny proboszcz.
Tak powstał pierwszy budynek – podmurowane baraki przywiezione z Kostuchny, do których dobudowano wieżę. Wszystko odbywało się właściwie bez zgody władz państwowych. W 1946 r. bp Stanisław Adamski poświęcił kościół.
Za utrzymanie świątyni odpowiadali parafianie. Na nabożeństwa przyjeżdżali kapłani z sąsiednich Paprocan. Dopiero w 1961 r. oddelegowano tam ks. Antoniego Kurpasa. Od tego momentu zaczęto prowadzić osobne księgi metrykalne.
Niestety, tymczasowa świątynia nie oparła się upływowi czasu. Groźba zawalenia przyspieszyła decyzję o budowie nowego kościoła. – Trudy reżimu, w jakich powstawał, odcisnęły na nim swoje piętno. Ma dość prostą formę architektoniczną, bo chodziło o to, by ściany mogły powstawać sprawnie pod osłoną nocy. Zresztą ks. Kurpas trafił za tę budowę do więzienia – wspomina ks. Wojszczyk.
Nowo wybudowany kościół bp Herbert Bednorz poświęcił 21 lutego 1971 r., w 25. rocznicę postawienia poprzedniego, jednak upłynęło sześć lat, nim oficjalnie erygowano parafię.
Przy kościele przez długi czas nie było probostwa. Jego budowa rozpoczęła się w lipcu 1958 roku. Powstał nawet dół pod fundamenty, jednak władze skonfiskowały wówczas sprzęt i materiały budowlane. Powodem był brak zezwolenia na budowę i nielegalne zbieranie pieniędzy na ten cel. Ksiądz zamieszkał więc u gospodarzy, państwa Rzepków, którzy oddali jedno piętro swojego domu, aby można tam było zaaranżować m.in. kancelarię i salkę spotkań.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się