Pani Katarzyna była świadkiem, jak seniorka na ulicy wręcza pakunek mężczyźnie. Nabrała podejrzeń co do transakcji, dlatego nawiązała rozmowę ze starszą panią. Kiedy potwierdziła swoje przypuszczenia, szybko powiadomiła o tym policjantów.
W czasie rozmowy 82-latka przyznała, że mężczyzna, który przejął paczkę, miał być policjantem. W środku było 20 tysięcy złotych. Pani Katarzyna słysząc te informacje zadzwoniła na policję i podała bardzo dokładny rysopis oszusta. Przekazała również dyżurnemu, w którym kierunku się udał. Chwilę później zauważył go dzielnicowy, mężczyzna wsiadał już do taksówki. Udało się go zatrzymać dzięki szybkiej reakcji pani Katarzyny. Za tę postawę podziękował jej podinsp. Dariusz Koniak, komendant miejski policji w Mysłowicach.
"Dzięki wyjątkowej czujności i bezinteresownej pomocy Pani Katarzyny, 82-letnia mieszkanka Mysłowic odzyskała oszczędności życia, a do aresztu trafił groźny przestępca" - zauważają przedstawiciele KMP w Mysłowicach.
Przestępca to 49-letni mieszkaniec Warszawy. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w tymczasowym areszcie. Grozi mu do 8 lat więzienia.