Co zawdzięczam ks. Blachnickiemu?

Ojciec Franciszek nawet po śmierci działa w swoim stylu: umie skrzyknąć ludzi do akcji. I to wyszło też przy Marcie, bo on zorganizował do modlitwy za nią tłumy. Modlono się za Martę też na innych kontynentach, modlili się nawet muzułmanie w Niemczech.

Marta Sudnik-Paluch Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki 11/2021

dodane 15.04.2021 07:05

Polska nie poszła w XX wieku drogą sąsiednich państw, w których ludzie odeszli od żywej relacji z Panem Jezusem. Stało się to w dużej mierze dzięki pewnemu chudemu Ślązakowi w okularach – ks. Franciszkowi Blachnickiemu. Urodził się 24 marca 1921 r. w Rybniku.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy