- Wszędzie tam, gdzie Bóg nas postawił, mamy czynić miłosierdzie - mówił bp Grzegorz Olszowski, dziękując Caritas za posługę w archidiecezji.
Katowicki biskup pomocniczy przewodniczył Eucharystii w intencji pracowników i podopiecznych Caritas z okazji ich święta. - Od pierwotnego Kościoła możemy się uczyć - słyszeliśmy to w Dziejach Apostolskich - jak realizowane jest przykazanie miłości. Jak realizuje przykazanie do czynienia dobra, do miłosierdzia: "Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich, którzy uwierzyli. (...) Nikt z nich nie cierpiał niedostatku (...). Każdemu też rozdzielano według potrzeby". Słowo Boże wcale nie mówi, że nie było biednych i bogatych, chorych i zdrowych, szczęśliwych i nieszczęśliwych, ale mówi, że nikt nie cierpiał niedostatku oraz że każdemu rozdzielano według potrzeby - zaakcentował bp Olszowski. - Święty Jan Paweł II tłumaczył kiedyś: "Nie jest łatwo miłować miłością głęboką, która polega na autentycznym składaniu daru z siebie. Tej miłości można nauczyć się, jedynie wnikając w tajemnicę miłości Boga. Wpatrując się w Niego, jednocząc się z Jego ojcowskim sercem, stajemy się zdolni patrzeć na braci nowymi oczyma, w postawie bezinteresowności, solidarności, hojności i przebaczenia. Tym wszystkim jest właśnie miłosierdzie!" - cytował.
Czyny miłosierdzia
- Doświadczyć miłosierdzia Bożego, by być miłosiernym, ale też czynić miłosierdzie, by dostąpić Bożego miłosierdzia. Boże miłosierdzie jest ratunkiem dla zagubionego człowieka, a bez poznania Bożego miłosierdzia nie ma szans na nawrócenie - podkreślił kaznodzieja.
Biskup Olszowski nawiązał także do tematu rozpoczynającego się Tygodnia Miłosierdzia: "Jesteśmy wezwani do miłosierdzia". - Chodzi o to, byśmy mieli wyobraźnię miłosierdzia. Byśmy zrozumieli, byli przekonani, że najmniejsze dobro ma sens. To ciche dobro wypełniane każdego dnia. Że naszą drogą jest zło zwyciężać dobrem. Tylko wtedy możemy przerwać tamę zła. Wszędzie tam, gdzie Bóg nas postawił, mamy czynić miłosierdzie. Przez czyn to znaczy pomoc bliźniemu. I nie chodzi tylko o środki materialne, ale może też umieć poświęcić czas drugiemu człowiekowi, posłuchać drugiego człowieka, okazać trochę zainteresowania. Tak bardzo grozi nam obojętność na drugiego człowieka - zaznaczył bp Olszowski.
Pokój w sercu
Biskup przypomniał również, że czyn miłosierdzia wyraża się w modlitwie za grzeszników, a także w przebaczeniu, nasze słowa mają nieść pokój i budować. - Dziękujmy Bogu za Jego nieskończone miłosierdzie i dziękujmy ludziom, którzy z mandatu Kościoła i w imieniu Kościoła jako chrześcijanie, wyznawcy Chrystusa Zmartwychwstałego, czynią miłosierdzie. Sami bądźmy miłosierni, bądźmy narzędziem Bożego miłosierdzia. I prośmy Boga: "Dla Jego bolesnej męki miej miłosierdzie dla nas i świata całego" - mówił bp Olszowski.
Zgromadzonym na modlitwie dziękował ks. Łukasz Stawarz, dyrektor Caritas Archidiecezji Katowickiej. - Dziękujemy za to przesłanie, by pokój i pojednanie zagościły w naszych sercach. Aby wiara i miłość motywowały do pełnienia dobra w naszym codziennym życiu - mówił.
Struktury Caritas Archidiecezji Katowickiej tworzą pracownicy i wolontariusze, parafialne zespoły Caritas, szkolne koła Caritas. Na co dzień instytucja m.in. zajmuje się opieką nad chorymi i niepełnosprawnymi w prowadzonych przez siebie domach pomocy społecznej i warsztatach terapii zajęciowej. Dodatkowo prowadzi akcje charytatywne i angażuje się w bezpośrednią pomoc dla poszkodowanych, np. dla powodzian z Pszowa czy pogorzelców z Rudy Śląskiej.