Na stole leżały materiały z seminarium dla rodziców nastolatków. Tobiasz przyjrzał się im i pobiegł do pokoju Wiktorii. – Rodzice chcą nas wyrolować – oznajmił.
Rodzicielstwo zastępcze było jednym z tematów poruszonych przez Magdalenę i Sebastiana w czasie… narzeczeństwa. – Naprawdę! Już wtedy ustaliliśmy, że chcemy mieć nie tylko własne dzieci, ale zaopiekujemy się również takim, które potrzebuje pomocy – zapewnia z uśmiechem Magdalena Imiołczyk.
Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.