Mszę św. w intencji pracowników kopalń i ich rodzin odprawił w parafii Podwyższenia Krzyża w Katowicach abp Wiktor Skworc. Eucharystia była elementem tegorocznych obchodów święta górników - Barbórki - które przypada w najbliższy piątek.
Zwracając się do zebranych abp Skworc przypomniał, że parafia, w której sprawowana jest Msza św., jest nierozerwalnie związana z historią kopalni Wujek. Podkreślił znaczenie jej wezwania i zwrócił uwagę na wątek krzyża w historii tego zakładu pracy. - W stanie wojennym krzyż przy kopalni Wujek był jednym z najbardziej niedostępnych i strzeżonych obiektów. I nie chodziło wtedy o ochronę krzyża. Chodziło o zacieranie śladów i zawłaszczenie pamięci o dokonanej tu komunistycznej zbrodni. W III Rzeczpospolitej postawiono krzyż - pomnik, monument - niemy znak wołania o sprawiedliwość i zmagania się o prawdę - mówił metropolita.
Abp Skworc podkreślił wezwanie towarzyszące pierwszej niedzieli Adwentu: "Czuwajcie". - Modlitwą Kościoła w tym parafialnym wieczerniku, zbudowanym niedaleko kopalni Wujek rękami górników i ich rodzin, czuwamy w intencji górników. W intencji tych, którzy w ekstremalnie trudnych warunkach realizują polecenie Boga: "Czyńcie sobie ziemię poddaną", co nie było i nie jest zachętą do bezwzględnej, niszczącej eksploatacji zasobów ziemi, wolnej od troski o wspólny dom, jakim jest nasza planeta - zauważył.
Bóg zapłać
Metropolita zwrócił uwagę, że górnicy powinni realizować Boże wezwanie w sposób roztropny. - To dzięki rozumnej eksploatacji, dzięki waszej pracy póki co mamy energię elektryczną i ogrzane mieszkania, dlatego słowami "Bóg zapłać" dziękujemy za codzienny fedrunek i znojny trud; za zmaganie się pod ziemią z żywiołami, do których dołączył, zwłaszcza w I połowie tego roku, koronawirus - mówił abp Skworc.
Arcybiskup katowicki przypomniał podpisane 40 lat wcześniej porozumienia jastrzębskie i zapisane w nich "wezwanie do racjonalnej gospodarki złożami węgla". - Aktualnie oznacza to proces restrukturyzacji, który powinien być związany z równoległym, a nawet poprzedzającym procesem inwestycji, lokowanych przede wszystkim w miastach górnośląskiej metropolii, zbudowanych na węglu i dla węgla. W przeszłości nie zawsze o tym pamiętano, o czym możemy się naocznie przekonać, choćby patrząc na Bytom, Mysłowice i Piekary. Pamiętajmy więc, że tam, gdzie umiera kopalnia - matka żywicielka pokoleń, pozostaje niszcząca pustka i dochodzi do destrukcji człowieka, jego rodziny i infrastruktury - zauważył.
Paląca konieczność
- W aktualnej sytuacji trzeba odwagi i kół ratunkowych, solidarnej tarczy, sprawiedliwości i miłości społecznej, aby szybko, bo w perspektywie dwóch dekad, rozwiązać nabrzmiałe problemy górniczej branży, której los jest przesądzony, tym bardziej że likwidacja trwale nierentownych kopalń jest ekonomicznie palącą koniecznością. Związana z tym redukcja zatrudnienia powinna odbywać się na zasadzie dobrowolności i być wsparta programem osłon socjalnych, wypracowanych w dialogu z partnerami społecznymi, których zadaniem jest nie tylko obrona praw pracowniczych, lecz i partycypacja w procesach restrukturyzacji i modernizacji Górnego Śląska, zagłębia cennych wartości, które wraz z likwidacją górniczej branży nie powinny zaniknąć - apelował abp Skworc.
Metropolita katowicki przywołał również nietracącą na aktualności pracę śląskiego błogosławionego. - O wartościach, rozumianych jako "predyspozycje osobowościowe mieszkańców", pisał ks. Emil Szramek w opracowaniu "Śląsk jako problem socjologiczny". Cechuje ich przede wszystkim - mówi Szramek za Zofią Kossak - "rzeczowość istotna. Idealizm w czynach, nigdy w słowach. Oszczędność i pracowitość. Wytrwałość. Głęboka, szczera religijność. Silne życie rodzinne i przywiązanie do starego obyczaju" - przypomniał metropolita.
Na koniec abp Wiktor Skworc zaapelował o solidarność z chorymi na koronawirusa i służbą zdrowia oraz z kobietami, które "niektóre partie chcą swoimi projektami w sejmie ponownie zapędzić do niekoniecznej, niedzielnej pracy w galeriach, jakby w tym pandemicznym czasie najważniejszy były obroty, sprzedaż, a nade wszystko zysk, a nie ludzkie zdrowie i rodzinna niedziela". - Brońcie wolnej niedzieli przed jej wrogami, bo walczyliście o nią, by była dniem dla Boga i człowieka, co zostało zapisane w porozumieniach sierpniowych w 1980 roku - prosił metropolita.
Msza św. barbórkowa odprawiana w Katowicach była transmitowana przez Radio eM, TVP Katowice oraz TVP Polonia.
Również w niedzielę w parafii św. Barbary w Rudzie Śl. Eucharystię w intencji pracowników przemysłu górniczego sprawował bp Adam Wodarczyk. Transmitował ją Program 1 Polskiego Radia.
Poniżej galeria zdjęć: