Z lotniska Katowice w październiku br. skorzystało o 74 proc. mniej pasażerów, niż przed rokiem - podały służby prasowe portu. Liczba startów i lądowań spadła o 46 proc.
Jak poinformował w piątek Piotr Adamczyk z biura prasowego Katowice Airport, w ruchu ogółem obsłużono tam w październiku 93,1 tys. podróżnych - o ponad 266 tys. mniej (spadek o 74,1 proc.) w porównaniu z tym samym okresem ub. roku.
Z siatki połączeń regularnych skorzystało 49,5 tys. pasażerów, o 166,5 tys. mniej (o 77,1 proc.) w porównaniu z dziesiątym miesiącem 2019 r. W ruchu czarterowym linie lotnicze przewiozły z i do Pyrzowic 42,9 tys. osób, to jest o 96,2 tys. mniej (o 69,2 proc.).
Spadek liczby podróżnych przełożył się na mniejszą liczbą startów i lądowań. W październiku br. odnotowano 1 832 operacje, to jest o 1 588 mniej (o 46,4 proc.) w porównaniu z tym samym miesiącem ub. roku.
Od stycznia do października z siatki połączeń regularnych i czarterowych Katowice Airport skorzystało 1,38 mln pasażerów - o 2,90 mln mniej (o 67,8 proc.) w porównaniu z tym samym okresem 2019 r. W pierwszej połowie br. w ruchu ogółem obsłużono w Pyrzowicach 660 tys. podróżnych, czyli o 1,37 mln mniej w porównaniu z pierwszą połową ub. roku (spadek o 67 proc.).
- Kryzys w branży lotniczej trwa i w tym momencie nie ma sygnałów wskazujących na jego rychłe zakończenie. Sytuacja epidemiczna w Europie jest niestabilna, a to będzie miało bezpośredni wpływ na liczbę obsługiwanych podróżnych w najbliższych tygodniach - powiedział cytowany przez Adamczyka Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, które zarządza katowickim lotniskiem.
- Już październik pokazał, że lotnictwo wchodzi w drugą fazę lockdownu i to po krótkim, bo trwającym zaledwie trzy miesiące okresie wakacyjnym, kiedy to liczba pasażerów zdołała się odbudować do poziomu około 35 proc. w porównaniu z okresem od lipca do września 2019 r. Aktualnie precyzyjne prognozowanie w dłuższym okresie jest trudne - podkreślił Tomasik.
- W tym momencie spodziewamy się, że w listopadzie z siatki połączeń Katowice Airport skorzysta nie więcej niż 25 tys. podróżnych, gdzie w tym samym miesiącu ubiegłego roku było ich ponad 290 tys. Wynik za grudzień, jak i kolejne miesiące, jest uzależniony od sytuacji epidemicznej w Europie - zastrzegł prezes zarządcy katowickiego lotniska.
GTL spodziewa się obecnie, że w całym 2020 r. z siatki połączeń Katowice Airport skorzysta ok. 70 proc. mniej podróżnych niż w rekordowym roku ubiegłym, kiedy w Pyrzowicach odprawiono 4,84 mln podróżnych.
Na początku listopada br. zarządca portu podał, że przygotowuje rozciągnięte do końca 2021 r. zwolnienia 35 spośród 435 pracowników. W pierwszej kolejności zostaną zwolnieni emeryci oraz osoby, które nabędą uprawnienia emerytalne. Planowane jest nieprzedłużanie umów terminowych. Spółka zastrzegła, że jeżeli kryzys związany z pandemią COVID-19 pogłębi się, zwolnienia mogą być większe.