Oblacki urok

Pisali z drogi do innych młodych, żeby dołączali do ekipy. Warunki były dwa – maszerowanie tempem grupy i… przywiezienie czegoś do jedzenia. Niniwa Team wrócił z pełnej śmiechu, modlitwy i śpiewu wyprawy Głównym Szlakiem Beskidzkim.

W 20 dni młodzi z oblackiego duszpasterstwa młodzieży Niniwa pokonali 512 km ze śląskiego Ustronia do Wołosatego w Bieszczadach. Dźwigali plecaki, namioty, gitarę i ukulele.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..