Podczas inauguracji abp Wiktor Skworc udzielił posługi lektoratu 9 alumnom. Z powodu pandemii nie było to możliwe, jak zwykle, w poprzednim roku akademickim.
Nawiązując do programu duszpasterskiego "Eucharystia daje życie. Wielka Tajemnica Wiary" metropolita katowicki przypomniał o znaczeniu tego sakramentu. - Uświadamiamy sobie, że Kościół żyjący eucharystycznym rytmem, Eucharystią przemawia, ewangelizuje i katechizuje najszersze rzesze wiernych, uczestniczących przede wszystkim we Mszy św. niedzielnej, stąd programowanie eucharystycznego duszpasterstwa powinno się ogniskować wokół tego, by wierni żyli nią coraz mocniej, a nie tylko w niej uczestniczyli. Eucharystią winni żyć przede wszystkim kandydaci na szafarzy Eucharystii, wszak jesteśmy z Eucharystii i dla Eucharystii, bo to w wieczerniku zrodziło się kapłaństwo Nowego Testamentu - przypomniał abp Skworc.
Metropolita zwrócił się również do ustanawianych lektorów. - Lektor to człowiek, który powtarza "Oto słowo Boże", czyta i nadaje kształt dźwięku słowu Boga, słowu życia wiecznego. Lektor więc, podobnie jak i akolita, służy zjednoczeniu człowieka z Bogiem i lepszemu poznaniu Boga. Zanim jednak lektor przekazywać będzie innym słowo Boga, sam winien to słowo poznać, zrozumieć i nim żyć. Poznanie słowa Bożego dokonuje się przez czytanie i słuchanie, tak osobiste, jak i wspólnotowe podczas liturgii - wyjaśnił.
Abp Wiktor Skworc w swoim słowie odniósł się również do rzeczywistości kapłanów, którzy "nie mogą spocząć" pod drzewem figowym. - W dzisiejszej Ewangelii była jeszcze mowa o drzewie figowym. Drzewo figowe było miejscem odpoczynku, ale także spotkań Nauczyciela z uczniami. Pod drzewem jest cień, ale nie ma możliwości oglądania nieba. W sensie symbolicznym drzewo jest zanurzeniem się w doczesności. Można zadowolić się jego cieniem i słodkimi owocami spożywanymi w seminarium lub na duszpasterskiej placówce. Ale konsumpcja i jakiekolwiek jej formy nie są celem naszego powołania i naszej służby. Kapłaństwo skoncentrowane na doczesności jest drogą donikąd. Zauważył filozof: jeśli Kościół głoszący orędzie zbawienia "za każdym razem nie kładzie nacisku na nie-absolutny charakter wartości doczesnych, działa samobójczo i traci znaczenie, bo jego obecność w świecie jest ważna o tyle, o ile jest obecnością Jezusa Chrystusa, to znaczy trwaniem ponadczasowym w czasowym". Ta słuszna uwaga pozwala stwierdzić, że "ponadczasowym w czasowym" jest Ewangelia i Eucharystia, wielka tajemnica obecności Tego, który zapewnia: "Jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" - mówił abp Wiktor Skworc.
Alumni, którzy przyjęli posługę lektoratu, rozpoczęli obecnie czwarty rok formacji. Jest ich 9, opiekunem ich rocznika jest ks. Paweł Til. - Mówi ks. Marek Panek, rektor Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego:
Joanna Wyleżoł/ Radio eMPrzyjęta posługa lektoratu jest dla kleryków wezwaniem do odczytywania Bożego słowa podczas liturgii. Od tego momentu mogą także błogosławić pokarmy w Wielką Sobotę.
W sumie 66 alumnów Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego uroczyście rozpoczęło nowy rok formacyjny. Dla jednych to już ostatni etap formacji, dla 16 z nich dopiero początek. Niestety przez pandemię nie będzie to tradycyjny rok akademicki - mówi ks. Marek Panek, rektor Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego:
Joanna Wyleżoł/ Radio eMPodczas inauguracji abp Wiktor Skworc udzielił też posługi lektoratu 9 alumnom, którzy właśnie rozpoczęli czwarty rok formacji. Tradycyjnie klerycy powinni przyjąć posługę na trzecim roku, ale z powodu pandemii nie było to wcześniej możliwe.