Do Katowic dziś [22.09] przyjeżdża rządowa delegacja, wyposażona w pełnomocnictwa premiera Mateusza Morawieckiego. W Śląskim Urzędzie Wojewódzkim zostaną wznowione rozmowy o przyszłości i naprawie branży.
W ocenie strony społecznej, przyjazd rządowej delegacji to m.in. efekt pogotowia strajkowego i podziemnych akcji protestacyjnych w kopalniach. Obecnie już w 6 zakładach wydobywczych Polskiej Grupy Górniczej pod ziemią protestują górnicy, którzy po skończonej szychcie zostali na dole. Najwięcej - ponad 40 - w Ruchu Halemba kopalni Ruda. Ich koledzy - w rozmowie z reporterem Radia eM - nie kryją rozczarowania:
Niezadowolone centrale związkowe ogłosiły pogotowie strajkowe i zapowiedziały dużą manifestację, która w piątek [25.09] ma się odbyć w Rudzie Śląskiej. - Tymczasem sami pracownicy spontanicznie podejmują decyzje o protestach pod ziemią - informuje Patryk Kosela z WZZ "Sierpień '80":
Według informacji przekazanych rano przez Polską Grupę Górniczą, pod ziemią protestuje łącznie 110 górników.
Jak przekazali związkowcy, przyjazd strony rządowej na Śląsk nie przerywa ani nie zawiesza protestu. W skład tej delegacji wchodzą Artur Soboń, pełnomocnik rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa węgla kamiennego, wiceminister aktywów państwowych, Piotr Dziadzio, pełnomocnik rządu ds. polityki surowcowej, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu, oraz Krzysztof Kubów, szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów.