O reformie górnictwa, planowanej przez rząd, stanowczo wypowiedziała się Rada Społeczna przy Arcybiskupie Metropolicie Katowickim. "Planowane zmiany w niewystarczający sposób łączą się z kompleksową restrukturyzacją całego regionu" - czytamy w jej stanowisku.
Rada w swoim stanowisku, opublikowanym 21 września, nie odrzuca reformy górnictwa. Stanowczo upomina się jednak o sposób jej realizacji i o społeczną zgodę wokół tej transformacji.
O gotowość do porozumienia zwraca się zarówno do rządu, jaki i do związków zawodowych. "Każda, nawet najtrudniejsza reforma jest możliwa do przeprowadzenia pod warunkiem społecznej zgody co do jej celów i etapów realizacji" - stwierdza Rada Społeczna przy Arcybiskupie Metropolicie Katowickim.
Wskazuje na założenie, z jakim trzeba przystąpić do tej reformy - otóż, mieszkańcy Górnego Śląska powinni być podmiotem, a nie przedmiotem planowanej transformacji.
"Planowana restrukturyzacja regionu powinna być poprzedzona procesami inwestycyjnymi w nowe technologie, tworzeniem nowoczesnych centrów wzdłuż ciągów komunikacyjnych, wsparciem dla lokalnych inicjatyw, ułatwieniami administracyjnymi, aby ten kapitał ludzkiej przedsiębiorczości nie został zmarnowany, lecz pomnożony" - stwierdza Rada Społeczna.
W jej stanowisku znajduje się szereg szczegółowych wskazań. Członkowie Rady piszą o potencjale edukacyjnym śląskich uniwersytetów i szkół wyższych, który trzeba wykorzystać przy planowanej restrukturyzacji. "Śląskie uczelnie wyższe wymagają jeszcze znacznego wsparcia finansowego, porównywalnego do innych ośrodków akademickich w kraju" - czytamy.
I dalej: "Z wielu względów o charakterze globalnym, krajowym i regionalnym restrukturyzacja przemysłu węglowego przez jego wygaszanie wydaje się nieuchronna. Jednak w imię sprawiedliwości, solidarności i zrównoważonego rozwoju proces ten należy mocniej połączyć z procesem wsparcia dla gmin górniczych, tak aby miasta powstałe na węglu i dla węgla, jako rekompensatę za ponoszone koszty i straty (także te ekologiczne) otrzymały postindustrialną infrastrukturę do wykorzystania na cele naukowe, edukacyjne, społeczne, kulturalne i komercyjne".
Rada Społeczna chce, żeby zmianom towarzyszyły konkretne impulsy, które mogą pobudzić Górny Śląsk do rozwoju w innych dziedzinach niż górnictwo. Przy tym nie wolno jednak zostawić bez wsparcia tych osób, które mogą mieć trudności z podjęciem nowych zadań.
Dokument zawiera postulat zwiększenia dostępności programów dla regionu. "Wraz z końcem wydobywania węgla kamiennego, wokół którego przez ostatnie 200 lat zbudowana została tożsamość Górnego Śląska i jego mieszkańców, czeka nas przecież także głęboka przemiana kulturowa, która dotyka tak ważnego dla mieszkańców regionu etosu sumiennej pracy, rzetelności, solidarności i wytrwałości w przeciwnościach oraz umiłowania rodziny i wiary" - stwierdzili członkowie rady.
Rada Społeczna jest gremium informacyjno-doradczym arcybiskupa metropolity katowickiego Wiktora Skworca. Zasiadają w niej osoby o wybitnym stopniu kompetencji, specjaliści w swoich dziedzinach, reprezentujący środowiska akademickie, dziennikarskie, przedsiębiorców, polityków, samorządowców oraz teoretyków i praktyków różnych dziedzin społecznych.
Pełny tekst stanowiska Rady Społecznej - na następnej stronie