Wyłożyli kawę na ławę, mówiąc, że potrzebują 18 tysięcy. I tyle dostali.
Dwaj mężczyźni z ożywieniem rozmawiają o ostatnim meczu Roberta Lewandowskiego. Kawałek dalej słychać pozdrowienia i pytania o samopoczucie. Kilkadziesiąt osób ustawia się w ogonku na pl. Przyjaciół z Miszkolca – jednym z deptaków w Katowicach. Panuje spokój, choć momentami można wyczuć lekkie podenerwowanie. Kiedy zbliża się godz. 19, napięcie rośnie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.