Niewątpliwie w czasie izolacji, w czasie kwarantanny przyjętej dla dobra własnego i bliźnich, wzrosła świadomość, czym jest rodzina i jak wielorakie funkcje może spełniać.
Mieszkania, domy rodzinne stały się miejscem indywidualnej i wspólnotowej modlitwy w niespotykanym zakresie. Bardziej niż zwykle realizuje się eklezjalna, soborowa wizja rodziny, do której przecież małżonkowie zaprosili w dniu zawarcia sakramentalnego związku małżeńskiego samego Jezusa. Teraz On jako Zmartwychwstały przychodzi mimo drzwi zamkniętych z darem i pozdrowieniem pokoju. Przypominają się pierwsze wieki Kościoła – wspólnoty chrześcijańskiej działającej w ukryciu, gdy ludzie Chrystusa gromadzili się w domach na „łamaniu chleba”. Z homilii podczas spotkania rodzin Domowego Kościoła Emaus, katedra Chrystusa Króla, 26.04.2020 r.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.