W ostatnią niedzielę kwietnia przypada Międzynarodowy Dzień Psa Ratowniczego. W tym roku to także święto śląskich żołnierzy. Ares - owczarek belgijski groenendael jest pierwszym psem ratowniczym w Wojsku Polskim. Został on właśnie oficjalnie "wcielony" do Wojsk Obrony Terytorialnej.
Szeregi WOT poszerzyły się o nietypowego, bo czworonożnego, żołnierza. Na Śląsku podpisano właśnie umowę z pierwszym przewodnikiem psa i jednocześnie żołnierzem OT, dzięki której certyfikowany pies ratowniczy rozpoczyna służbę w 13 ŚBOT. Jak podkreśla dowódca 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej, płk Tomasz Białas, to duży krok w drodze do budowania nowej zdolności, jaką jest Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza K9 WOT. – Mimo że teraz nasze główne zadania skupiają się na wspieraniu służb w walce z koronawirusem, nie przerywamy pracy nad naszym pilotażowym programem tworzenia Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej K9. Od niespełna roku trwają szkolenia nawigatorów i planistów, a teraz do tej grupy zaczynają dołączać przewodnicy z psami poszukiwawczo-ratowniczymi. Nasz zespół już jest gotowy do udziału w akcjach poszukiwawczych, dzięki psom będzie mógł pomagać jeszcze efektywniej – podkreślił płk Białas.
W skład GPR K9 WOT zgodnie z projektem ma wchodzić trzech planistów, sześciu nawigatorów, sześciu przewodników z psami oraz profiler. Z przewodnikami, których psy już mają zdane egzaminy klasy 0 lub 1 kontrakt będzie podpisywany automatycznie, gdy tylko wstąpi on do WOT.
Przewodnicy z województwa śląskiego, którzy chcą dołączyć do Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej K-9 WOT mogą się zgłaszać e-mailem na adres 13sbot.rzecznik@ron.mil.pl. Pod tym adresem otrzymają także odpowiedzi na wszystkie nurtujące ich pytania.
Międzynarodowy Dzień Psa Ratowniczego został ustanowiony przez IRO (The International Rescue Dog Organisation) w 2008 roku i od tamtej pory, każdego roku w ostatnią niedzielę kwietnia jest świętowany przez ratowników z psami poszukiwawczo-ratowniczymi. Psy poszukiwawczo-ratownicze, to psy o rożnych specjalnościach: lawinowe, terenowe, gruzowiskowe czy wodne. Ich zadaniem jest odnajdywanie osób zaginionych pod lawinami, gruzami budynków, czy w trudnym terenie.
Do tej pory w armii służyło około 200 psów - wykrywają materiały wybuchowe i broń w grupach saperskich, narkotyki z Żandarmerią Wojskową, wojska specjalne korzystają z pomocy psów "komandosów" w akcjach odbijania zakładników pełnią też patrole strzegąc baz wojskowych, a od dwóch lat pracują także dla Służby Kontrwywiadu. Teraz specjalne psy pomogą żołnierzom w czasie akcji ratowniczych.