W Bieruniu odbyły się uroczystości związane z liturgicznym wspomnieniem patrona miasta - św. Walentego. Mszy św. przewodniczył bp Adam Wodarczyk, biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej.
Msza św. w intencji mieszkańców sprawowana była w kościele pw. św. Bartłomieja. Zebranych powitał ks. Michał Anderko, proboszcz. – Dziękujemy za wszelkie dobro otrzymane od Boga, za wstawiennictwem św. Walentego i powierzamy się na nowo jego opiece – podkreślił.
Bp Wodarczyk w swoim słowie przypomniał historię życia św. Walentego oraz powiązanie łączące tę postać z Bieruniem. Przypomniał, że kult tego świętego rozwinął się bardzo mocno – „przyćmił” wspomnienie liturgiczne apostołów Słowian, świętych Cyryla i Metodego, które również przypada 14 lutego. Podkreślił, że według przekazów Walenty został patronem zakochanych, ponieważ wbrew woli cesarza błogosławił pary (cesarz uważał, że młodzi mężczyźni nie powinni wchodzić w związku małżeńskie, aby nie osłabiać woli walki i chęci służby w wojsku). – Walenty był wierny Chrystusowi aż do końca, do ostatniego tchnienia jego ziemskiego życia – przypomniał. – Każdy czas, każda epoka przynosiły różne próby dla tych naśladowców, którzy podążali za Chrystusem. Żyjemy teraz w czasie dość niezwykłego okresu pokoju, kiedy nie toczą się działania wojenne. Ale przecież starsze pokolenie pamięta także to fizyczne prześladowanie uczniów Chrystusa, które dokonywało się w naszej ojczyźnie po wojnie, w czasie komunizmu. Dzisiaj, żyjąc w czasach wolności, widzimy, że chrześcijanie są najbardziej prześladowaną grupą religijną na całym świecie. Codziennie gdzieś, w jakimś miejscu, są uczniowie i uczennice Chrystusa, którzy podobnie jak św. Walenty, dają świadectwo swej wiary poprzez męczeństwo. A dla nas Walenty jest zachętą i przykładem, abyśmy przeżywając różne próby życiowe, różne doświadczenia, wiernie trwali przy Chrystusie – mówił bp Adam Wodarczyk.
– Warto ufnie i odważnie dawać świadectwo swej wiary. Dzisiaj czasy są takie, że momentami potrzeba nam pewnej odwagi, aby do Chrystusa się przyznawać – mówił kaznodzieja. Nawiązując do słów św. Pawła przypomniał, że „nic nie jest w stanie odłączyć nas od miłości Chrystusa”. – Ta miłość daje nam dość siły w nawet w największe i najbardziej dramatyczne próby, które w naszym życiu się pojawiają – zachęcał. Wskazał również na źródło siły, z którego każdy, na wzór Walentego może czerpać. Jest nim Eucharystia.
Zdaniem bp. Wodarczyka, mówiąc o miłości i Walentym, nie powinniśmy mieć na myśli jedynie zakochanych, ale również dojrzałą miłość małżeńską, powołania zakonne czy kapłaństwo. – Każdy człowiek w pełni przeżywa swoje człowieczeństwo, jeżeli żyje w miłości – mówił.
Po Mszy św. mieszkańcy i kapłani udali się w procesji do pomnika patrona miasta. – Myślę, że to nie przypadek, że to święty Walenty został patronem Bierunia – przypomniał zebranym Krystian Grzesica, burmistrz Bierunia. – To ten kościółek, drewniany, nasz ukochany Walencinek, przyciąga pielgrzymów z całej Polski od XVII wieku. Św. Walenty daje przykład niezłomności, szczerości, miłości. Chcemy tymi wartościami w naszym mieście się posługiwać. Święty Walenty, patronie miasta, patronie miłości bez egoizmu, wspomagaj nas wszystkich i otaczaj opieką miasto Bieruń – zakończył swoje wystąpienie.
Uroczystości zwieńczyły nieszpory sprawowane w drewnianym kościele pw. św. Walentego w bieruńskim sanktuarium. Dziękując za udział w uroczystościach, ks. Anderko, zwrócił uwagę zebranych, że do wnętrza świątyni powróciły dwie figury: św. Jana Kantego i św. Jana Nepomucena oraz ołtarz dedykowany Matce Bożej Bieruńskiej.