Ślązaka, który był bliskim przyjacielem Karola Wojtyły, przypomina jego rodzinna parafia w Świętochłowicach- -Zgodzie. To abp Jerzy Stroba.
To postać fascynująca. Za pierwszym razem, w 1937 roku, nie dostał się do śląskiego seminarium, bo się jąkał. Wyleczył się z tej wady wymowy, wrócił z papierami rok później i został przyjęty.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.