"Witajcie w naszej bajce. Słoń zagra na fujarce. Pinokio wam zaśpiewa, zatańczą wkoło drzewa" - ta piosenka już rozbrzmiewa na terenie Fabryki Porcelany. Pierwsi zwiedzający Pana Kleksa spotkają 5 grudnia.
Nauka, zabawa i przygody superbohatera wykreowanego ponad 70 lat temu przez Jana Brzechwę - to wypełnia zupełnie nową przestrzeń dla rodzin, wykreowaną w centrum Katowic. "Bajka Pana Kleksa" wbrew pozorom będzie dostępna dla wszystkich, nie tylko dla chłopców, których imię zaczyna się na literę A. - Gdybyśmy stosowali to kryterium, to nawet ja bym się nie załapał - śmieje się Grzegorz Pietraszewski, pomysłodawca Bajki Pana Kleksa.
Piotr Giemborek, współtwórca miejsca w rozmowie z Marcinem Ićkiem / radio eMW nowej przestrzeni jest miejsce dla najmłodszych, którzy mogą wziąć udział w lekcji kleksografii, oraz tych nieco starszych, którzy z chęcią wezmą udział w eksperymentach Doktora Paj-Chi-Wo. - Jest m.in. eksperyment z nieważkością. Dzieciaki siłą własnych ramion dźwigają się na 4 metry. Byłem tam u góry, z tej wysokości świat wygląda inaczej. Można poczuć ten dreszczyk emocji - mówi G. Pietraszewski.
Podczas uroczystego otwarcia obecny był Krzysztof Gradowski, reżyser filmów z Panem Kleksem w roli głównej. Był pod wrażeniem nowej przestrzeni i z uznaniem wyrażał się o pomyśle, by nowe pokolenie zarażać historią niezwykłego naukowca i czarodzieja.
Pierwsi zwiedzający oraz Krzysztof Gradowski, reżyser i scenarzysta serii filmów o Panu Kleksie w rozmowie z Marcinem Ićkiem / radio eMPierwsze grupy odwiedzających w "Bajce Pana Kleksa" pojawią się 5 grudnia.