– Nie jesteśmy rycerzem na białym koniu, ale dobrze naoliwioną lokomotywą – już tak. Ciągniemy całe województwo, żeby się szybciej rozwijało – przekonywał, podsumowując rok działalności, marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski.
Podczas podsumowania pierwszego okresu działalności zarządu województwa padło pytanie pod adresem wicemarszałka Wojciecha Kałuży, czy żałuje swojej wolty.
Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.