Te słowa wypowiedział w homilii na Mszy św. w parafii Ścięcia św. Jana Chrzciciela. Została ona odprawiona w 100. rocznicę wybuchu I powstania śląskiego i we wspomnienie św. Maksymiliana Kolbego.

Śmierć górników, kobiet i chłopca

Arcybiskup katowicki prosił o modlitwę za ofiary "rzezi mysłowickiej" z 15 sierpnia 1919 r., która stała się impulsem do wybuchu I powstania śląskiego. - Oddział Grenzschutz Ost otworzył ogień do górników domagających się należnego im wynagrodzenia za pracę. Na miejscu zginęło siedmiu górników, dwie kobiety i 13-letni chłopiec, który przyszedł po wypłatę dla chorego ojca. Było wielu rannych - przypomniał.

Arcybiskup Skworc mówił o ofierze górników i powstańców śląskich oraz o tym, że dzięki nim żyjemy dziś w wolnej, niepodległej i suwerennej Polsce. Zacytował Jana Pawła II: "Otóż tego, co naród polski wniósł w rozwój człowieka i człowieczeństwa, co również dzisiaj wnosi, nie sposób zrozumieć i ocenić bez Chrystusa". Za papieżem cytował dalej "Kazania sejmowe" ks. Piotra Skargi: "Ten stary dąb tak urósł, wiatr go żaden nie obalił, bo korzeń jest Jego Chrystus". Odniósł te słowa do górników i powstańców. - I wy wzrastajcie, pamiętając, jak mocne jest drzewo zasadzone nad płynącą wodą łaski Bożej; wsadzone w glebę historii i tradycji; w ziemię użyźnioną posiewem krwi męczenników. Pamiętajcie, że człowiek może być mocny jak dąb, jeśli buduje dom i przyszłość nie na piasku zmienności, lecz na fundamencie minionych pokoleń; i na tym, na czym one budowały, jeśli buduje na skale, a skałą jest Chrystus! - powiedział.

Twarde ideologie i "siły miękkie"

Mówił również o św. Maksymilianie, którego wspomnienie przypada 14 sierpnia. - Święty Maksymilian przeciwstawił się na placu apelowym swoim słabym głosem całemu systemowi pogardy i nienawiści człowieka i tego, co w człowieku Boskie. Ten głos nie przemija, choć zmieniają się czasy, a twarde ideologie zastępują tak zwane "siły miękkie", które równie skutecznie dehumanizują człowieka i życie społeczne - powiedział.

- Szczególnie niebezpieczny jest kult ludzkiej wolności bez wymagań i odpowiedzialności, w której człowiek sam sobie jest bogiem. Święty Jan Paweł II uczył nas, że wolność ma być ku dobru; nie może być wolnością do wszystkiego i od wszystkiego, bo wtedy staje się nową niewolą! - dodał.

Arcybiskup katowicki podkreślił, że św. Maksymilian, umierając za swojego brata, wypowiedział czynem prawdę o miłości, która zwycięża zło i jest silniejsza od śmierci. - Maksymilian stał się też głosem obrony ludzkiego życia, ludzkiej godności, zasad moralnych, prawa naturalnego i Bożego, wszystkiego, czemu zaprzeczyć chce współczesna cywilizacja śmierci. Głos Maksymiliana Kolbego trwa i przetrwa! - podkreślił.

Po Mszy św. pod kościołem został zasadzony dąb powstańczy. Efektowną sadzonkę przekazały Lasy Państwowe.

Poniżej galeria zdjęć