A niech się gapią!

– Zawsze pod koniec urlopu... tęsknię za klasztorem. Cieszę się na powrót do domu. Więc urlop jest także po to, żeby zatęsknić! – mówi katowicka franciszkanka.

Agnieszka Huf

|

Gość Katowicki 29/2019

dodane 18.07.2019 00:00
0

Sezon urlopowy w pełni. Na wypoczynek zasłużyły sobie też siostry zakonne. To, ile wolnego czasu mają w ciągu roku, zależy od zgromadzenia, do którego należą. Zazwyczaj jest to ok. trzech tygodni. Sposób wykorzystania urlopu uzgadniają z przełożoną, żeby nie sparaliżować funkcjonowania domu, gdzie przebywają i posługują. Jeśli pracują na zewnątrz – w szpitalach, hospicjach lub stołówkach dla potrzebujących – wtedy urlop muszą dopasować do ogólnego grafiku.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy