Dach najważniejszej świątyni diecezji błyszczy srebrzyście w mocnym lipcowym słońcu. Zniknął stamtąd charakterystyczny zielonkawy kolor. Co się wydarzyło?
Od wiosny trwają prace na dachu katedry Chrystusa Króla. To nie, jak życzyliby sobie niektórzy, prace przygotowujące do podniesienia kopuły i wykonania jej według pierwotnych planów, ale wymiana pokrycia. – Kontynuujemy prace remontowo-konserwatorskie, których pierwszym etapem była renowacja elewacji. Kopuła także wymagała pilnej interwencji. To pierwszy tak poważny remont od jej powstania. Blacha, którą była obłożona, skorodowała, pod nią znajdowała się spróchniała więźba drewniana – tłumaczy ks. Łukasz Gaweł, proboszcz archikatedry. Na powierzchni ponad 1600 m kw. wymieniono prawie 7,2 tys. kg blachy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.