Kilkudziesięciu znakomitych muzyków z Polski, Kanady i USA weszło z przesłaniem o miłości Boga w przestrzeń publiczną. Niezwykły koncert odbył się w Mysłowicach.
Przyjdź królestwo Twe! – śpiewał tłum wraz z muzykami polskiego zespołu CSM Worship. – Wiem, że twoja miłość jest czysta – śpiewała w piosence-modlitwie Blanca z Florydy w USA. Słowa płynące ze sceny w parku Słupna przenikały ludzi, którzy przyszli na koncert „Bądź jak Jezus”. A byli tam nie tylko ci, którzy często zaglądają do kościoła.
– Dzisiaj poprawność polityczna wmawia nam, że wszystko jedno, w co wierzysz i jaki masz sposób życia. My idziemy pod prąd i mówimy: jest różnica! Jeżeli to, w co wierzysz, nie jest najlepsze na świecie, to co tu jeszcze robisz? – mówił muzyk polskiego zespołu Kanaan, zapowiadając swój utwór „Wędrowiec”. Na uboczu, na małej scenie, kilku kapłanów czekało z sakramentem spowiedzi świętej. Często ktoś do nich podchodził. Adam Guzdek, który organizuje koncert „Bądź jak Jezus”, powiedział, że spowiadający księża co roku mają wiele świadectw o działaniu Pana Boga przez to wydarzenie, między innymi o nawróceniach. W koncercie wzięło udział tysiące ludzi, w tym wiele młodych rodzin oraz młodzieży. Niektórzy stali pod sceną, inni rozsiedli się na trawie parku Słupna nieco dalej. Dzieci szalały w specjalnie przygotowanym miasteczku zabaw. – Gromadzimy tutaj jako Kościół także bardzo wielu ludzi, którzy na co dzień do tego kościoła nie chodzą. Wychodzimy do nich na ulicę. Pokazujemy im wartości i głosimy kerygmat. Ci ludzie często stają zachwyceni i mówią: „Wow! Muzyka chrześcijańska? Jak to brzmi!” – mówi Adam Guzdek. To już dziesiąta edycja koncertu „Bądź jak Jezus”. – Wcześniej były dwa koncerty dla Jezusa na wzgórzu piekarskim. Uznaliśmy jednak, że powinniśmy wyjść z przesłaniem, jakie niesie ta muzyka, w przestrzeń publiczną. Nie zamykać się tylko w obiektach sakralnych – wspomina organizator. Pomysł chwycił. – Nazwa „Bądź jak Jezus” mówi wszystko. Mamy naśladować naszego Mistrza, który jest dla nas drogą, prawdą i życiem – mówi A. Guzdek. To koncert ekumeniczny – na scenie śpiewali i jednocześnie modlili się katolicy i protestanci. Zagrali m.in. Dan Bremnes z Kanady czy Iwona Pietrala z zespołem. W tej ostatniej grupie grają Polacy, którzy wyjechali na Wyspy Brytyjskie i tam zaczęli tworzyć muzykę. Biskup Marek Szkudło przekazał uczestnikom pozdrowienia od arcybiskupa Wiktora Skworca. – Ten koncert odbywa się zawsze w Boże Ciało. Wyszliśmy od ołtarza i ten ołtarz nas posłał, żebyśmy w mocy Bożego Ducha budowali jedność między sobą, potrafili sobie spojrzeć w twarze, byli otwarci jeden na drugiego – powiedział i pobłogosławił ludzi siedzących pod sceną.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się