Dyrektor chorzowskiego Teatru Rozrywki Aleksandra Gajewska zostaje na stanowisku. Zarząd województwa uchylił uchwałę o jej odwołaniu.
O pozostaniu Aleksandry Gajewskiej na stanowisku poinformował w poniedziałek 24 czerwca marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski. Powiedział, że zarząd województwa śląskiego uchylił swoją wcześniejszą uchwałę o odwołaniu dyrektor.
Aleksandra Gajewska została odwołana 4 czerwca po tym, jak jeden z regionalnych portali informacyjnych opublikował nagranie jej nieformalnej rozmowy z aktorem Jerzym Bończakiem. Rozmowa toczyła się przed konferencją prasową, gdy już były włączone mikrofony. Aktor użył w tej rozmowie niecenzuralnych określeń wobec pracowników Urzędu Marszałkowskiego.
Po ujawnieniu zapisu tej rozmowy zarząd województwa śląskiego odwołał Aleksandrę Gajewską. Wiele środowisk, w tym aktorzy Teatru Rozrywki, zaangażowało się wtedy w jej obronę. Wskazywano, że w czasie tamtej rozmowy sama dyrektor zachowała się z klasą i próbowała powstrzymać swojego rozmówcę.
- Nie zmieniam zdania, to zachowanie było skandaliczne. W duchu dialogu rozmawialiśmy jednak o przyszłości teatru, a pani dyrektor złożyła oświadczenie, że jeśli sytuacja kiedykolwiek się powtórzy, gdyby nie potrafiła zapanować nad osobą, którą zatrudnia, złoży rezygnację z zajmowanej funkcji. W duchu troski o teatr zarząd uchylił uchwałę o odwołaniu pani dyrektor w oparciu o nasze ustalenia i dał jej drugą szansę - oświadczył marszałek Jakub Chełstowski.
Mówi marszałek Jakub Chełstowski. Radio eMAleksandra Gajewska jest także samorządowym politykiem. Z ramienia Platformy Obywatelskiej była w przeszłości wicemarszałkiem województwa śląskiego oraz radną sejmiku.
Mówi Aleksandra Gajewska. Radio eM