Pszczoły z centrum Katowic zrobiły dwa razy więcej miodu, niż pszczoły wiejskie... Są pierwsze wnioski z badań owadów, które zamieszkały w ulach na UŚ.
Kiedy w sierpniu 2017 roku na dachu Wydziału Prawa i Administracji UŚ w Katowicach umieszczono sześć uli, naukowcy zadawali sobie pytanie, jak na kondycję pszczół wpłynie intensywny ruch samochodowy, ograniczony dostęp do pokarmu czy zanieczyszczenie powietrza.
Na potrzeby projektu została wyselekcjonowana specjalna odmiana owadów, które miały gromadzić pyłek z miododajnych roślin występujących na pobliskich terenach. Pasieka została umieszczona w trudno dostępnym miejscu, minimalizującym ryzyko niepożądanych kontaktów, a co za tym idzie, także potencjalnych użądleń.
Dodatkowo na potrzeby eksperymentu naukowego w tym samym czasie powstała druga, tradycyjna pasieka w przestrzeni wiejskiej oddalonej około 100 km od Katowic. Naukowcy obserwują więc funkcjonowanie obu rojów, aby porównać, jak spokrewnione ze sobą roje radzą sobie w środowisku miejskim i wiejskim.
Zadaniem biologów jest nie tylko prowadzenie badań, lecz również dbałość o pasiekę.
– Mgr Łukasz Nicewicz oraz dr Agata Bednarek opiekują się ulami. Ja tylko od czasu do czasu przyglądam się z zainteresowaniem, jak pracują – mówi prof. Mirosław Nakonieczny. – Już wiemy, że miejskie rodziny osiągają zdecydowanie większe liczebności oraz że w poprzednim roku wyprodukowały dwa razy więcej miodu.