Piekary Śląskie. Potok Cedron od Wielkiej Środy płynie przez kalwarię - po 15 latach przerwy.
Potok Cedron znów płynie przez kalwarię piekarską, dzięki Mężczyznom św. Józefa. W Wielką Środę podłączyli oni pompę i doprowadzili do wyschniętego koryta wodę ze znajdującej się nieopodal studzienki.
Prawdziwy potok Cedron płynie w Ziemi Świętej doliną pomiędzy Górą Oliwną a Wzgórzem Świątynnym w Jerozolimie. Według tradycji żołnierze, którzy pojmali Jezusa w Ogrodzie Oliwnym, prowadząc Go w nocy przed arcykapłanów w Jerozolimie, dla zabawy po drodze wepchnęli Zbawiciela do Cedronu.
Przez kalwarię w Piekarach Śląskich także płynął mały strumyk, przypominający o Cedronie. 15 lat temu jednak głęboka na 38 metrów studzienka, z której pochodziła woda dla kalwaryjskiego Cedronu, wyschła. Miało to związek ze szkodami górniczymi.
Niedawno jednak woda wróciła w to miejsce. - Głęboko pod kalwarią wciąż bije źródło - mówi ks. Adam Zgodzaj, wikary w bazylice piekarskiej.
Na kalwarii piekarskiej od 2015 r. około 40 aktorów przedstawia Chwalebne Misterium Męki Pańskiej. Tradycja wystawiania tego przejmującego misterium została w Piekarach wskrzeszona po stu latach przerwy. W tym roku w Wielki Czwartek aktorzy odtworzyli też scenę wrzucenia Jezusa do Cedronu.
Poniżej - galeria zdjęć potoku Cedron w Piekarach.