Jezus zapłakał nad Paryżem. Czy tylko nad nim?

"Choćby się cały Kościół zawalił/ Bogu się mówi - tak".

Wielki Tydzień w Katowicach, płonąca katedra w Paryżu i… brak słów. Zwłaszcza gdy było się wewnątrz kilka tygodni temu… Panie Jezu, co chcesz nam wszystkim przez to wydarzenie powiedzieć?

Wieczorem 15 kwietnia wybraliśmy się z mężem na rekolekcje. Była mowa między innymi o szatanie i o tym, że ten, kto żyje sakramentami i modlitwą oraz rozważa Pismo Święte, ma niezawodną ochronę przed złym duchem. Po wyjściu z kościoła odebraliśmy telefon od przyjaciół, że płonie paryska katedra - symbol Paryża, katolickiej Francji, wiary „najstarszej córy Kościoła”, cel pielgrzymek, a także miejsce przechowywania relikwii Cierniowej Korony. Tak się złożyło, że kilka tygodni temu, w przedostatni piątek marca, właśnie tam się modliliśmy i adorowaliśmy tę wyjątkową relikwię... Już wiadomo, że została uratowana. Była przechowywana dokładnie pod płonącą iglicą…

Zobaczyliśmy tego marcowego piątku także "polską kaplicę" poświęconą w katedrze Notre Dame 1 grudnia ubiegłego roku - z obrazami Matki Bożej Częstochowskiej oraz św. Jana Pawła II.

Paryż, katedra Notre Dame, 22.03.2019. Adoracja Korony Cierniowej.   Paryż, katedra Notre Dame, 22.03.2019. Adoracja Korony Cierniowej.
Dobromiła Salik

Wszystko złożyło mi się w dziwną całość: Wielki Tydzień, rekolekcje, wspomnienie obrazów z 11 września 2001 roku, wizyta w Paryżu, a także poranna rozmowa z synem, który wczorajszej nocy - z 14 na 15 kwietnia - miał sen: płonął w nim katowicki kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Zawaliła się wieża, spłonął cały środek i zostały tylko mury...

Ale myślę o jeszcze jednym. Kiedy wracam tramwajem z pracy do domu, mijając ulicę Dworcową, spoglądam na widoczną stamtąd sylwetkę kościoła Mariackiego - świątyni mojej młodości - i wtedy przypominam sobie często wiersz ks. Twardowskiego. Dziś ten wiersz odszukałam. Myślę, że w nim jest odpowiedź na wiele naszych zawiłych i bezradnych pytań rodzących się w sercach. Paryskich i katowickich. Tych, które chcą wniknąć w mrok Wielkiego Tygodnia, by zobaczyć na horyzoncie światło.

TAK

Pierwsza Komunia z białą kokardką

jak w śniegu z ogonem ptak

ufaj jak chłopiec z buzią otwartą

Bogu się mówi - tak

Nie rycz jak osioł, nie drżyj jak żaba

wytrwaj choć nie wiesz jak

choćby się cały Kościół zawalił

Bogu się mówi - tak

Miłość zerwaną znieś jak gorączkę

z chustką do nosa w łzach

święte cierpienie pocałuj w rączkę

Bogu się mówi - tak

Jezus zapłakał nad Paryżem. Czy tylko nad nim?   22.03.2019. Kaplica Matki Bożej Częstochowskiej w katedrze Notre Dame. Dobromiła Salik
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..