- W Ravensbrück były takie dziewczyny, które składały przysięgę, że są gotowe umrzeć za Ojczyznę. Niektóre miały nie więcej niż 14 lat - przypomina dr Wanda Półtawska.
- Długo trwało, zanim zdecydowałam się zmierzyć z młodością mojej mamy i wielu, znanych mi od dzieciństwa, ukochanych cioć, jej sióstr obozowych - wyznaje inicjatorka konkursu. - Po obozie KL Ravensbrück oprowadzała mnie mama...
Przeczytaj także wspomnienia z obozu śp. Katarzyny Matei: Tam czeka śmierć
Ravensbrüczanki od lat tworzą jedną rodzinę. Dramat obozu złączył losy więźniarek już na zawsze. Po wojnie przez wiele lat pielgrzymowały na Jasną Górę, aby podziękować za ocalenie. Te więzy rodziny Ravensbrück odczuwały także dzieci ocalonych więźniarek.
- Spędzałam dzieciństwo z moimi ukochanymi "ciociami" - wspomina Maria Lorens. - Z najprawdziwszą, najpiękniejsza rodziną, którą mama zyskała w czasie wojny. To niemieckim oprawcom wydawało się, że odarli te kobiety ze wszystkiego. W ekstremalnych warunkach, w ekstremalnym czasie - zwyciężyły wartości. Nazistowscy zbrodniarze poznali niezwyciężoną moc słabych. Jeśli echo ich głosów zamilknie, zginiemy.
W wierszach i prozie byłych więźniarek, prezentowanych przez finalistów, przewijają się tęsknota do wolności, strach przed śmiercią, wewnętrzny bunt, modlitwy i chęć życia. Młodzi laureaci przyznają, że na nich także te treści robią ogromne wrażenie. Pojawiają się łzy i zupełnie inaczej młodzi zaczynają patrzeć na swoje życie.
Laureatką I miejsca została w kategorii proza została Andżelika Porczak, natomiast w kategorii poezja I miejsce otrzymała Julia Macioszczyk. Nagrodą główną dla wszystkich finalistów – uczestników Gali Finałowej oraz ich opiekunów będzie wyjazd do Niemiec do "Miejsca Przestrogi i Pamięci Ravensbrück" w czerwcu 2019 r.
- Jadąc do Ravensbrück weryfikujecie się jako Polacy, którzy rozumieją, jakie znaczenie ma człowiek, ludzkość, i którzy dla tej ludzkości żyją życzliwością, a nie nienawiścią - mówiła do młodych ludzi dr Wanda Półtawska.