W Katowicach, na terenie dawnej fabryki porcelany, powstaje niezwykły zakątek - Bajka Pana Kleksa.
Kolejne takie miejsce na edukacyjno-rozrywkowej mapie Śląska, którego pełna nazwa brzmi: Wytwórnia Kultury, Nauki i Zabawy „Bajka Pana Kleksa”, skierowane jest do dzieci w wieku 3–14 lat. Jednak jego organizatorzy mają nadzieję, że dobrze się tu będą czuć i mali, i duzi goście. – Moje pokolenie wychowało się w latach 80. XX w. na Panu Kleksie – wspomina Grzegorz Pietraszewski, szef Fundacji „Bajka Pana Kleksa”. – Mamy nadzieję, że z sentymentu do symbolu najpiękniejszych lat dziecięcych przedstawiciele tej generacji przyjdą tutaj ze swoimi pociechami. A my postawiliśmy sobie ambitne zadanie – aby te dzieci w trochę uwspółcześnionym Ambrożym Kleksie zakochały się tak jak my kiedyś.
Szkoła nie musi być nudna
„Pamiętajcie, chłopcy – rzekł do nas na samym początku Pan Kleks – ja nie będę was uczył ani tabliczki mnożenia, ani gramatyki, ani kaligrafii, ani tych wszystkich nauk, które są zazwyczaj wykładane w szkołach. Ja wam po prostu pootwieram głowy i naleję do nich oleju”. Ten cytat z książki Jana Brzechwy „Akademia Pana Kleksa” stał się mottem dla pomysłodawców i twórców wytwórni. – Jan Brzechwa dokonał rzeczy niezwykłej: stworzył świat, który urzekał, zaciekawiał i naprawdę otwierał głowę – tłumaczy prezes fundacji.
– Pan Kleks pokazywał swoim wychowankom, że szkoła nie musi być nudna. Może być jak książkowa Akademia miejscem, które umiejętnie zachęca dzieci do odkrywania świata, uczy wyobraźni i twórczego myślenia. Mamy nadzieję, że przeniesienie tego wzorca do interaktywnej przestrzeni zapali tysiące dzieci do nauki. Chcemy, aby była to strefa, w której kreatywność, otwartość, tolerancja, empiryczne działania będą czymś naturalnym. Przestrzeń „Bajki Pana Kleksa” będzie podzielona na 7 części tematycznych, dostosowanych do wieku, możliwości poznawczych i potrzeb małych odbiorców. W każdej z nich czeka na dzieci wiele interaktywnych pól, kolorów, elementów nauki, zabawy i rywalizacji. Nietuzinkowe wnętrza z ciekawymi przygodami i rozwijającymi zagadkami, a pierwsze z nich czekają na dzieci już w momencie wejścia.
– Do Akademii będzie prowadzić droga przez „brodę Pana Kleksa”, czyli gąszcz lin i kolorowych sznurków – zapowiadają organizatorzy. Będzie i okręt Pana Kleksa „Apolinary Baj”, którym maluchy „popłyną” w podróż, odkrywając ciekawostki przyrodnicze i geograficzne. Nauczą się tu obsługi kompasu i rozpoznawania kierunków świata. Poznają różne techniki wiązania węzłów żeglarskich oraz czytania mapy. W świecie nauk ścisłych dzieci zobaczą, jak wygląda prawdziwy statek kosmiczny, poznają zasady astronomii, matematyki i fizyki. A po wyczerpujących przygodach znajdzie się także miejsce odpoczynku dla rodziców i ich pociech – Tajemna Strefa Przyrody, czyli przestrzeń z kawiarnią, fotelami i kanapami.
Tylko z dorosłymi
– Mamy nadzieję, że nauka przez zabawę i otwarta kultura pozwolą oderwać dzieci od smartfonów, gier komputerowych i przede wszystkim pomogą im się rozwijać – mówi G. Pietraszewski. – A dlaczego wytwórnia? W tym słowie kryje się kwintesencja naszych pomysłów. Chcemy stworzyć pierwsze miejsce w Polsce, które szeroko będzie łączyć kulturę, naukę i zabawę. Chcemy, by tu tętniło życie, żeby codziennie odbywały się atrakcyjne i kreatywne wydarzenia dla dzieci nie tylko z Katowic, ale z całego województwa śląskiego, a nawet spoza, bo dojechać do nas z Krakowa, Wrocławia czy Kielc nie jest dziś trudno. Twórcy zapowiadają, że ideą tego miejsca będzie także integracja całych rodzin i zachęcenie dorosłych do aktywnego spędzania czasu z dziećmi.
– Przestrzeń „Bajki Pana Kleksa” jest tak pomyślana, aby dziecko nie mogło przejść jej samodzielnie, musi mu towarzyszyć osoba dorosła – wyjaśniają. – Celowo tworzymy to miejsce z dala od galerii handlowych, nie chcemy, aby było przechowalnią dla dzieci, gdy dorośli robią zakupy – dodaje szef fundacji. – Wierzę, że Pan Kleks ma szansę odkryć przed dziećmi pasjonujący świat książek i nauki, a to miejsce stanie się atrakcyjną alternatywą dla bezproduktywnego siedzenia w świetlicach szkolnych.