Trzej nowi diakoni przyjęli święcenia z rąk abp. Wiktora Skworca w kościele Bożego Narodzenia w Rudzie Śl.-Halembie. Ich rodzinne miasta to Ruda Śl., Katowice i Radzionków.
Mimo namów, starzec nie chciał zdradzić Zbawiciela. Trafił więc na stos.
- Jeden ze świadków tak wspomina tamto wydarzenie: "Kiedy buchnął potężny płomień, dane nam było zobaczyć na własne oczy przedziwne zjawisko. Dlatego zostaliśmy zachowani, aby innym opowiedzieć o tym, co zaszło. Płomienie, tworząc kształt łuku, jak żagiel wichrem wzdęty, otoczyły męczennika" - mówił w homilii abp Skworc. - Ponieważ płomienie nie imały się ciała, trzeba było przebić je sztyletem. Dopiero wtedy Polikarp mógł przejść przez bramę życia wiecznego - powiedział.
Arcybiskup powiedział trzem nowym diakonom, że Polikarp w języku greckim oznacza "owocny" (polys - wiele, karpos - owoc).
- Przywołując wstawiennictwa św. Polikarpa, życzę wam, aby wasza posługa, żeby twoja posługa, Piotrze, Pawle, Arturze, była owocna i służyła sprawie królestwa Bożego. Nie wiemy, przez jakie próby, przez jakie płomienie będziecie przechodzić. Obyście zwyciężyli jak Polikarp. Idźcie w mocy Bożego Ducha i głoście Przemienionego i Zmartwychwstałego! - powiedział.
Poniżej galerie zdjęć