Potężny problem, którym dla miasta jest smog, Rybnik chce zmniejszyć za pomocą 30 mln zł. Wyda je w tym i przyszłym roku.
Ta suma wystarczy przede wszystkim na wymianę kotłów w szkołach, przedszkolach i niektórych budynkach komunalnych. Mają tam zostać także ocieplone ściany i dachy oraz wymienione okna. Rybnik chce przeznaczyć na to 30 mln zł, z czego jedna trzecia pochodzi z dotacji UE.
W planie jest zmiana kotłów węglowych na kotły na pellety m.in. w budynkach MOSiR w dzielnicach Radziejów i Niedobczyce. W siedzibach MOSiR w Kamieniu i OSP w Stodołach zostaną zainstalowane pompy ciepła. W szkołach podstawowych nr 19 w Kłokocinie i 23 w Niewiadomiu powstaną węzły gazowych pomp ciepła. Zmiany czekają także budynki MOSiR w Niedobczycach, OSP Popielów i MOSiR przy ul. Powstańców Śląskich.
Budynki komunalne w Rybniku-Boguszowicach zostaną ocieplone i przyłączone do sieci gazowej, a w Rybniku-Niewiadomiu tylko ocieplone. Miasto chce też przyłączyć kilka domów wielorodzinnych do ciepłociągu. Chodzi m.in. o budynki przy ul. Kraszewskiego 9 i Kupieckiej 2 oraz Paderewskiego 44.
Miasto skasowało jednak dotacje na wymianę pieców dla właścicieli domów jednorodzinnych. Mieszkańcy będą mogli korzystać w zamian z rządowego programu „Czyste powietrze”. Rybnik uruchomił punkt konsultacyjny dla osób zainteresowanych dotacjami z tego rządowego programu. Mieści się w kampusie przy ul Rudzkiej 13/206 (Budynek A - przy drodze).
Miasto Rybnik w swoich zasobach posiada ponad 176 budynków, takich jak: szkoły, przedszkola, domy kultury, obiekty sportowe oraz inne jednostki miejskie. Po zmianie źródeł ciepła w 2019 roku tylko 14 spośród nich będzie ogrzewanych kotłami poniżej 5 klasy. Ostatnie muszą zostać wymienione do 2021 roku.
Znacznie gorzej wygląda sytuacja w budynkach komunalnych. Na 413 domów w zasobie Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej zaledwie połowa ma wymienione ogrzewanie na ekologiczne. Tylko nieznacznie lepiej sytuacja wygląda w miejskiej spółce Hossa.