- Jestem Wiktor - przedstawił się młodym. - Czy jest tutaj jeszcze jakiś Wiktor? Zapraszam na scenę - dodał radośnie.
Chwilę później okazało się, że w Jastrzębiu znalazł się jego imiennik. - Widzę, że nosimy podobne kolory - przywitał go arcybiskup katowicki. Wiktor, ubrany w czerwoną koszulkę, pochodzi z Tychów. Za rok będzie zdawał maturę.
- Maturę na pewno zdasz, a na studia zapraszamy na Wydział Teologiczny UŚ w Katowicach - uśmiechnął się metropolita katowicki.
Abp Skworc wcześniej zaprosił swojego imiennika na imieninowy kołocz. - Zresztą wszyscy jesteście zaproszeni - mówił młodym po brzegi wypełniającym halę widowiskowo-sportową w Jastrzębiu.
Później zachęcał ich do postawy służby oraz ewangelizacji. - Bardzo liczę na to, że będziecie mnie wspierać w głoszeniu Chrystusa mocą Bożego Ducha - mówił abp Skworc. Zaraz później udzielił wszystkim Bożego błogosławieństwa.