Niezwykła kolekcja pięknych fotografii zawisła w katowickiej Galerii Sztuki Współczesnej "Fra Angelico" w Muzeum Archidiecezjalnym.
To zatrzymane w kadrze zwyczajne momenty z życia mieszkańców Bliskiego Wschodu sprzed ponad pół wieku. Zapierające dech w piersi widoki Ziemi Świętej. Fotografie ludzi zamieszkujących tę ziemię, ich codzienności zatopionej w konkretnym kontekście kulturowo-społecznym.
- Na zdjęciach zobaczymy ludzkie postacie i ludzkie sprawy: pracę, wędrówkę, spotkanie, rozmowę, świętowanie - zachęca Anna Piwowarczyk z Muzeum Archidiecezjalnego w Katowicach. - Wszyscy ci ludzie, zaangażowani w ważne dla siebie sprawy, tworzą jedyną w swoim rodzaju wspólnotę złożoną z przedstawicieli różnych kultur, wyznawców różnych religii, złączonych wspólną codziennością.
- Ten świat, tak rzeczywisty, tak autentyczny, częściowo już odchodzi do przeszłości - dodaje ks. Leszek Makówka, dyrektor muzeum. - Widać to wyraźnie także w technice wykonania tych fotografii. Tu nie ma żadnego retuszu, żadnego komputerowego podrasowania. Niektóre zdjęcia są poruszone, nieostre. Większość z nich utrzymana jest w tonacji czarno-białej.
Ekspozycja nosi nazwę "Codzienność. Ziemia Święta '60 w fotografii Victora Leitnera". Autorem zdjęć jest nieżyjący już francuski ksiądz, historyk sztuki, religioznawca, artysta, fotograf. - Był także archeologiem pasjonatem - opowiada ks. Makówka. - Naprawdę kochał Ziemię Świętą, wielokrotnie w ciągu swojego życia ją odwiedzał. Owocem jego fascynacji i tych podróży jest przede wszystkim bogata kolekcja fotografii, z których tylko część prezentujemy na wystawie. Zdecydowaliśmy się na lata 60. ubiegłego wieku, bo był to ciekawy okres, pełen kontrastów - wyjaśnia dyrektor muzeum. - Z jednej strony eskalacja zbrojnych konfliktów izraelsko-arabskich na tych ziemiach, z drugiej - zwyczajne życie obok siebie ludzi różnych kultur i religii. Tradycja i konserwatyzm wymieszany z przenikającą także w ten świat cywilizacją zachodnią.
Prezentowane zdjęcia przykuwają wzrok; są piękne, egzotyczne, wzbudzają tęsknotę za ziemią, po której dwa tysiące lat temu stąpał Jezus. Pomimo piętna politycznych zawirowań i niebezpieczeństwa wojny fotografie emanują głębokim spokojem, ale także jakąś pogodą ducha uchwyconych na nich osób. - Skupiają się na ukazaniu człowieka nieprzytłoczonego nowoczesną technologią - mówi A. Piwowarczyk. - Życie postaci uchwyconych w kadrach toczy się w zupełnie innym tempie niż współcześnie. Nie ma tam pośpiechu, nie ma bieganiny. Ludziom na fotografiach nie towarzyszą samochody, telefony komórkowe czy innego rodzaju sprzęty elektroniczne. Można by rzec: nie widać na nich piętna czasu.
Kolekcję zdjęć Victora Leitnera w Galerii Sztuki Współczesnej "Fra Angelico" można oglądać do 14 lutego.