Już w czasie powitania Panamczycy z diecezji Penonome porywali Ślązaków do tańca.
A później tańczył cały, młody tłum „wszystkich narodów i języków”. Ok. 160 młodych z archidiecezji katowickiej bierze udział w Światowych Dniach Młodzieży w Panamie. Część z nich jest w Ameryce Środkowej od kilku dni, inni jeszcze są w drodze. Liczna grupa z Rybnika wyleciała z Polski w piątek 18 stycznia rano.
W czasie Dni w Diecezjach, poprzedzających spotkanie z papieżem, młodych Ślązaków goszczą mieszkańcy diecezji Penonome, na równinie w środkowej Panamie.
„Cali i zdrowi dotarliśmy do Aguadulce. :D Przywitano nas gorącymi uściskami, śpiewem i ... Tańcem! :O Dzieciaki przygotowały tradycyjny panamski taniec, który był niesamowity. Następnie trafiliśmy do rodzin, u których mieszkamy, by wraz z nimi uczestniczyć we Mszy świętej. Po Eucharystii był czas na śpiewanie i czystą młodzieńczą radość razem z przedstawicielami Kolumbii, Meksyku, USA, Słowacji, Argentyny no i oczywiście z gospodarzami :)” - napisali pielgrzymi ze Śląska na facebookowym profilu parafii św. Rodziny w Piekarach.
W Internecie młodzi Ślązacy udostępniają filmy ze wspaniałymi, żywiołowymi śpiewami w czasie wielonarodowych Mszy świętych, porywającą modlitwą uwielbienia Boga.
I oczywiście z radością okazywaną przy każdej okazji, np. międzynarodowych tańców nawet w oczekiwaniu na wydanie kolacji...
30 młodych z Katowic-Piotrowic, Świerklan i Piekar Śląskich z księżmi Arturem Więckiem, Dawidem Lubowieckim, Łukaszem Głąbikiem i Tomaszem Rafalskim odwiedziło Indian Guna Yala, mieszkających na wyspach na Morzu Karaibskim. Była też okazja do zobaczenia buszu i... kąpieli w tym morzu.
Ks. Więcek jest w tej grupie głównym organizatorem, bo świetnie zna Amerykę Łacińską; w przeszłości był misjonarzem w Argentynie.
Młodzi Ślązacy publikują w mediach społecznościowych swoje zdjęcia wśród palm, z otwartymi orzechami kokosowymi i innymi egzotycznymi owocami.
Ktoś sfotografował wypisany na gładkim, białym piasku egzotycznej plaży napis „Polska” i wyrysowaną „foskę”, czyli symbol Ruchu Światło-Życie.
Znajomych w mroźnej Polsce kleryk Szymon Grieger pocieszał, że 33-stopniowy upał jest równie dotkliwy, co opady śniegu. Młodzi relacjonowali też, że „filtr UV50 to za mało”.
To, co widać na zewnątrz, to nie wszystko. Z Panamy płyną też sygnały, że ŚDM to dla śląskiej młodzieży autentyczne przeżycie duchowe.
- Po kilku dniach można już zauważyć, jak młodzi przemieniają się przez świadectwo innych młodych ludzi. Widać to zwłaszcza w spowiedziach, w których Bóg uzdrawia i przebacza - relacjonuje dla "Gościa Katowickiego" z Panamy ks. Dawid Lubowiecki, wikary w parafii NSPJ i św. Jana Bosko w Katowicach-Piotrowicach. - Młodzi doświadczają nowego zapału, by zacząć walczyć o świętość - ocenia.
Poniżej - galeria zdjęć