Do wypadku doszło w gimnazjum w Chełmie Śląskim. Wybuchł etanol.
W czasie lekcji chemii w gimnazjum przy ul. Śląskiej, podczas przeprowadzania doświadczenia doszło do wybuchu etanolu.
15-letni uczeń III klasy doznał poparzeń twarzy, klatki piersiowej i rąk. Był jednym z dwóch nastolatków, którzy - wraz z nauczycielem - byli najbliżej eksplozji. Nikt poza nim nie doznał obrażeń.
Po chłopca przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszkodowany trafił do szpitala w Katowicach. Według ratowników doznał poparzeń drugiego stopnia.