Szczyt klimatyczny w Katowicach zakończył się w sobotę 15 grudnia późnym wieczorem. Konferencja została objęta modlitwą i duszpasterskimi działaniami archidiecezji.
Szczyt klimatyczny zakończył się przyjęciem Pakietu Katowickiego, który jest planem realizacji Porozumienia Paryskiego z 2015. Wzięło w nim udział ponad 20 tys. delegatów z całego świata, w tym Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin oraz inni przedstawiciele Stolicy Apostolskiej.
- Dziękuję wszystkim Diecezjanom, Katowiczanom i ludziom dobrej woli za modlitwę, życzliwe towarzyszenie, za gościnność i otwartość, za udział w spotkaniach towarzyszących, które przebiegały w atmosferze dobra, życzliwości i pokoju, co sprzyjało idei globalnego porozumienia - mówi abp Wiktor Skworc.
Metropolita katowicki apeluje, aby troska o nasz wspólny dom, nie zakończyła się z chwilą zamknięcia obrad COP24. - Teraz jednak ważne jest, aby każdy z nas wyznaczył sobie własne ambitne cele, w kwestii ochrony środowiska i ekologicznego porządkowania własnego podwórka, co może być przekonującym przykładem dla innych. Naszym obowiązkiem jest też uderzać w wielki dzwon sumień. Powinniśmy wzmacniać chrześcijańską duchowość, wolną od „obsesji konsumpcji”; jeśli chcemy wyzwolenia od niewoli praktycznego materializmu - wyjaśnia.
Konferencja klimatycznej COP24 to był dla Kościoła katolickiego na Górnym Śląsku i dla Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej czas duszpasterskich działań. Poszczególne parafie miasta Katowice zaproponowały ofertę duszpasterską, przybliżały naukę Kościoła, zwłaszcza papieską encyklikę Laudato si’ ukazywały dotychczasowe działania Kościoła na Górnym Śląsku, chrześcijan na rzecz troski o nasz „wspólny dom”, rozumiany lokalnie i globalnie.
Abp Wiktor Skworc dziękuje wszystkim, którzy objęli modlitwą wszelkie wydarzenia związane z COP24, zwłaszcza za działania w tzw. „Strefie duchowej”. Jej materialnym wyrazem było wydanie brewiarza ekologa, który ukazał się również w języku angielskim.