Kiedyś pisał, że dzieci w Polsce uciekają przed zanieczyszczeniem powietrza do "głębokich kopalń". 12 grudnia były wiceprezydent USA odwiedził Katowice.
Gore podkreślał, że kwestia walki z ociepleniem klimatycznym to jeden z najważniejszych moralnych wyborów w historii ludzkości
- Mamy społeczne poparcie, mamy technologię, mamy rozwiązania i mamy moralny mandat. Potrzebujemy zasad, potrzebujemy zaprzestania finansowania niszczenia naszej przyszłości.
Klimatyczne zmiany
Noblista mówił w swoim przemówieniu o roli Polski w walce ze zmianami klimatycznymi. W jego opinii, może tak się stać pomimo faktu, iż Polska nadal w olbrzymim stopniu jest zależna od węgla. Gore uważa, że Polska może być liderem, przywódcą w walce ze zmianami klimatycznymi. Zaznaczył jednak, że wszyscy ponosimy odpowiedzialność za przyszłość świata.
- Politycy przychodzą i odchodzą, administracje przychodzą i odchodzą, wybory przychodzą i odchodzą. To jest cały ruch. Nie mamy czasu do stracenia. Nie możemy sobie pozwolić na luksus siedzenia i nie robienia niczego. Ryzyko jest zbyt duże. Ale jeśli ktoś wątpi w to, że nie potrafimy się - jako istoty ludzkie - podnieść w tym momencie, mając na uwadze wszystkie bitwy, jakie przeszliśmy w naszej historii, i jak często zmagaliśmy się z przeciwnościami. A więc jeśli ktoś wątpi, że my jako istoty ludzkie mamy wolę polityczną, by dokonać odpowiedniego wyboru, to niech pamięta, proszę, że wola polityczna sama w sobie już jest źródłem odnawialnym.
Polskie dzieci w kopalniach?
Al Gore zdobył sławę aktywisty ekologicznego dzięki swoim książkom. Choć budziły one entuzjazm wpływowych mediów, ich merytoryczna zawartość bywała kontrowersyjna.
W książce "Earth in the Balance" ("Ziemia na krawędzi") były wiceprezydent USA tak pisał np. o zanieczyszczeniu środowiska w naszym kraju: „Dowiedzieliśmy się na przykład, że w niektórych miejscach w Polsce dzieci regularnie zabiera się pod ziemię do głębokich kopalń, by mogły odpocząć od gazów i zanieczyszczeń unoszących się w powietrzu. Można sobie niemal wyobrazić ich nauczycieli, wyprowadzających dzieci tymczasowo z kopalni, trzymających kanarki, by ostrzegały o tym, że dalsze przebywanie na powierzchni jest niebezpieczne”.
Książki o ekologii przyniosły Alowi Gore Nagrodę Nobla.
Ala Gore'a, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, na COP24 Marcin Iciek /Radio eM